Podczas szkolnego kiermaszu ciast udało się zebrać 3028,21 zł na leczenie Mateusza Drosia
Tata 2-letniego Szymonka walczy o odzyskanie zdrowia
Przed wypadkiem Mateusz był aktywnym, szczęśliwym mężczyzną, który prowadził spokojne, poukładane życie u boku kochającej narzeczonej i małego synka Szymonka. Niestety ich świat legł w gruzach w ułamku sekundy.
Społeczność I Liceum Ogólnokształcącego w Radzyniu Podlaskim wspiera rodzinę Jadwigi Droś, która pracuje w naszej szkole. Jej syn, Mateusz Droś, uległ tragicznemu wypadkowi w pracy. Przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej, próbowano go wybudzić, jednak do dziś nie odzyskał świadomości. Czeka go bardzo długa rehabilitacja i walka o powrót do zdrowia.
Leżał nieprzytomny na ziemi
Do wypadku doszło w pracy. Mateusz pracuje w firmie związanej z dachami, jednak do jego obowiązków nie należy praca na wysokości. Tego dnia, gdy wszyscy pracownicy pracujący na dachu zeszli na dół, znaleźli go nieprzytomnego – leżał na ziemi.
Natychmiast przetransportowano go do szpitala, gdzie stwierdzono rozległy uraz mózgu, liczne krwiaki śródmózgowe, obrzęk mózgu i wieloodłamowe złamanie czaszki. Nie kwalifikował się do operacji, ale już po kilku dniach, ze względu na zwiększający się obrzęk, wykonano operację odbarczania – usunięto kość czaszki.
Dawali mu zaledwie 2% szans
Przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej. Po jakimś czasie zadecydowano, by spróbować go wybudzić, jednak Mateusz do dziś nie odzyskał świadomości. Lekarze widzą ogromną poprawę, choć dawali mu zaledwie 2% szans na przeżycie. Niestety – pomimo tego, że jego stan jest już lepszy, czeka go jeszcze ogrom pracy, bardzo długa rehabilitacja i walka o odzyskanie utraconego życia.
Ma dla kogo żyć
Na Mateusza czeka kochająca narzeczona i mały synek, który nie rozumie, dlaczego taty nie ma w domu. Jednak, aby Mateusz miał szansę wrócić do rodziny i odzyskać to, co zabrał mu ten straszny wypadek, niezbędna jest rehabilitacja, której koszt opiewa na ponad 30 tys. zł miesięcznie.
Pomaganie jest ważne, zarówno dla pojedynczego człowieka, jak i dla społeczeństwa jako całości. Może przyczynić się do poprawy warunków życia osób potrzebujących wsparcia, ale też wzmacnia poczucie wspólnoty i obywatelstwa, ponieważ angażuje ludzi w realizację wspólnych celów i wartości.
Praca z innymi może otworzyć Ci oczy na różnorodność doświadczeń i perspektyw życiowych, co może prowadzić do głębszego zrozumienia świata i ludzi wokół Ciebie. Pomaganie innym może pomóc w rozwijaniu umiejętności takich jak empatia, komunikacja czy współpraca z innymi. Udzielanie pomocy może zwiększyć Twoje poczucie własnej wartości i sprawczości, bo widzisz pozytywne efekty swoich działań.
JAK POMÓC?
Wejdź na stronę:
https://www.siepomaga.pl/ilo-dla-mateusza-drosia
Dziękujemy za wszystkie wpłaty.
Podczas szkolnego kiermaszu ciast udało się zebrać 3028,21 zł na leczenie Mateusza Drosia. Akcję zorganizowała Monika Rączka, pedagog szkolny. Podczas kiermaszu pomagała jej młodzież LO, od lewej: Stanisław Krupa, Aleksandra Chinek, Amelia Sobieszek, Anna Grabowska i Weronika Rączka.
Foto: Jakub Palinowski