Zachęcamy do przeczytania relacji
Pierwszy dzień — klasyka gatunku: dłuuuga trasa w stronę Szwajcarii, ale klimat w autokarze taki, że nawet korki nie były straszne. Kierunek: czekolada, góry i zegarki, czyli wiadomo — pełna elegancja.
Drugi dzień to już konkret: Zurych — elegancki, czysty i droższy niż nasze marzenia. Zwiedzanie miasta, potem słynna fabryka Lindt, gdzie zapach czekolady mógłby człowieka uśpić ze szczęścia. Do tego ten legendarny wodospad Rheinfall, który wygląda jakby natura zrobiła pokaz mocy tylko po to, żeby nam szczęki opadły.
Wieczorem nocleg we Francji… powiedzmy, że hotel miał klimat — taki survivalowy, ale przynajmniej będzie co wspominać.
Trzeci dzień — Bern, czyli stolica Szwajcarii. Zwiedzanie pełną parą: brama miejska, Szwajcarski Bank Narodowy, trochę historii i szwajcarskiej dokładności w jednym. Potem Zamek Chillon — jak z bajki, a w Montreux odwiedziliśmy kasyno, gdzie kiedyś bywał sam Freddie Mercury. Na szczęście tym razem skończyło się bez hazardowych strat, a hotel na noc — o niebo lepszy!
Czwarty dzień — Chamonix we Francji, czyli klimat alpejskiego kurortu, gdzie plan był ambitny: wjazd gondolą na szczyt. Niestety pogoda postanowiła zrobić nam psikusa, więc zamiast widoków — mieliśmy „górski klimat” w wersji mokrej. Potem Genewa: przepiękne jezioro Lemańskie, siedziba ONZ, i ten klimat miasta, gdzie nawet powietrze pachnie dyplomacją.
Piąty dzień — creme de la creme, czyli CERN, miejsce gdzie naukowcy robią rzeczy, które dla większości z nas brzmią jak magia z fizycznym afterparty.
W CERNie spotkaliśmy się z absolwentem naszego liceum panem Marcinem Sobieszkiem, pracownikiem instytutu w dziale informatycznym, który opowiedział nam o swojej drodze do spełniania marzeń naukowych.
Potem spacer po starym mieście Genewy, muzeum zegarków, oglądanie jak powstają te cuda, a wieczorem przejście przez miasto nocą – idealne zakończenie tej podróży.
Aleksandra Sidor
Autorzy:
Jakub Tracz
Gabriela Wierzbicka
Kacper Ulita
Kostrzewa Bartłomiej
Martyna Jaruzalska
Zuzanna Frączek
Iza Stępniewska






















































